Synewir–Morskie Oko Karpat

Czy nie najbardziej interesująca podróż będzie wyjazd do alpejskiego jeziora Synewyr – “morskie oko” Karpat. Jezioro znajduje się na wysokości 989 m nad poziomem morza. Wszystkie piękna Karpat ukraińskich wydaje się skoncentrowane w tym miejscu.

Droga w 32 km od centrum miasta do jeziora jest bardzo piękna, ale nie zbyt wygodna. Droga biegnie wzdłuż strumienia Wołowiec, a po ostrym zakręcie w prawo – ucieka w góry wśród i dolin Synewyrskiego przełęcza (800 m). Zatrzymaj się na szczycie i podziwiaj krajobrazy. Na granice zachodniej widoczne doliny Borzawskcie, na południu rozciąga się Owcharski hrbiet, w południowo-wschodniej części wznosi się Góra Strymba (1719), a na północy – grzałki Kamianka (1578). Gdzieś w dole zgubionymi koralikami z pereł widnieją się domki wioski Synewyr z niebieskim wątkiem rzeki Terebli. Na rzece stworzono kaskadę sztuczne, co daje doskonałe warunki do hodowli specjalnego delikatesu – pstrąga.

Kolejne 4 km do góry i już widać domki bazy “Synewir”. Do jeziora jest pół km, które należy pokonać na piechotę: jest to teren chroniony pełen rzadkich roślin i zwierząt. Drzewa są widoczne w blasku czystej wody. Na brzegu Morskiego Oka – przytulny, drewniany hotel i kilka altanek.

Jeśli chcesz to do wyspy w centrum jeziora można dopłynąć na drewnianym plocie.

Legendarne pochodzenie gatunków.

Miejsce, które od dawna zafascynuje dwóją urodą, nie może nie wyprodukować poetyckich legend o swoim pochodzeniu. Wszystko jest, jak można się tego spodziewać: morze miłości – i ostre skały cierpienia. Najbardziej popularną legendą o pojawieniu jeziora Synewir opowiada o klasowej nierówności, jako przeszkodę w tworzeniu szczęśliwej rodziny. Kiedyś te góry należą do grafa, ojca młodej niebieskookiej dziewczyny Sin. Górale paśli bydło, wycinały lasy, cięły zioła. Jakosz hrabio czcią zobaczyc jak pracują w lesie – a Sin poprosiła się z ojcem. Dziewczyna spacerowała liasem, zbierając kwiaty, aż usłyszała magiczną myzuke flety. Na trawniku Sin zobaczyła młodego pasterza Vira. Poprosiła, aby zagrał jeszcze raz i jeszcze raz – i obiecała wkrótce wrócić. Tajne spotkania stały się coraz częstsze. A czoło hrabiego – jeszcze złejszym. Zakazy ojca nie nie zatrzymali Sin. A hrabia kazał zabić chłopca. Kiedyś, gdy Vir czekał na dziewczynę na trawniku, słudzy pchnął na niego z góry wielki kamień. Gdy Sin zobaczyła, co się stało, ona objęła wysoką kamienną mogile i gorzko zapłakała. Łzy płynęły i płynęły, zalały całą trawę, a Sin zniknęła w błękitnych wodach. Jezioro ludzi nazywali imionami zakochanych. Woda koloru jej oczu niebieski, a wyspa w środku – miejsce śmierci Vir.